Wydrukuj sobie… samochód
Niesamowite możliwości drukarek 3D w codziennym życiu nie przestają nas zaskakiwać. Pewien mężczyzna, gdy zgodził się w końcu zagrać na konsoli ze znudzonym synem, nie wiedział, że ta gra wpłynie na ich życie. Kiedy syn zobaczył na ekranie sportowe Lamborghini, zapytał czemu oni nie mogą mieć takiego auta. Wtedy ojciec już zdecydował i odpowiedział – sami możemy je wybudować w garażu. Następne dni mężczyzna spędził wyszukując informację o najlepszych do tego zadania drukarkach 3D i ich obsłudze. W końcu pan Sterling zamówił za 900 dolarów drukarkę 3D i pobrał model intersującego go samochodu. Tak zaczęła się wspólna wraz z synem przygoda.
W pełni funkcjonalne auto
W ten sposób zaczął się projekt trwający 1,5 roku. Ojciec i syn drukowali części z wytrzymałego i ekologicznego plastiku, które potem składali w całość. Wiele razy musieli powtarzać drukowanie modułów, jednak nie poddawali się. Opony kupili na serwisie eBay, a by rama była wytrzymała, wykonali ją ze stali. Silnik zastąpiono motorem po demontażu z Chevroleta Corvette z 2003 roku z dwiema turbosprężarkami. Wiele ruchomych części nie dało się wydrukować, ale dzielni panowie dostali niektóre elementy prosto od przedstawiciela Lamborghini. Dzięki swojej pracy oraz technologii 3D, syn pana Sterlinga po zdaniu prawa jazdy będzie mógł wyjechać z garażu Lamborghini.